» Jean Claude Van Damme «

Gwiazdor kina kopanego, który zasłynął z takich filmów jak Bloodsport i Kickboxer, a u szczytu kariery znalazł się na początku lat 90-tych gdy wyszły filmy takie jak Universal Soldier i Timecop. Jego pozycja gwiazdy kina akcji przeminęła wraz z erą VHS i podobnie jak wielu innych skończył w niskobudżetowych produkcjach straight-to-video/DVD. Mogliśmy go niedawno oglądać na ekranach kin w Expendables 2, ale za wiele nie pokazał.

Choć w tamtych czasach oglądałem jego filmy bez skrzywienia i ze sporą przyjemnością, to w przeciwieństwie do Sly'a, Arniego czy Dolpha, JCVD nie zdołał utrzymać mojej sympatii w czasach późniejszych. Obecnie tylko trzy jego filmy znajdują się w mojej kolekcji (nie licząc Ex2) i żaden z nich nie znalazł się tam ze względu na niego: Street Fighter (bo jest Raul Julia), Universal Soldier (bo jest Dolph), The Quest (bo jest klimatyczny turniej sztuk walk, z którego najmniej lubię walki z udziałem JCVD).

Ja zawsze bardzo ceniłem sobie Van Damma i uważam, że filmy w których występował (nie wszystkie) do 2000r. są dość dobre. Oczywiście pominę Kickboxera i Bloodsport, bo tu niema żadnych wątpliwości. Chyba najstarszy film jaki z nim widziałem, to "No Retreat, No Surrender" gdzie gra epizod jako ruski bad-ass. Całkiem nieźle mu szło, ale pewien małolat mu dolał dość konkretnie. Mam to na VHS jako "Karate Tygrys". A miał jeszcze sporo dobrych filmów, choćby "Lwie Serce" - jak dla mnie rewelacja. Lubię też "Timecop", czy "Sudden Death". Głównie większość tych produkcji jego z tamtych lat to podoba mi się nawet.

Od małego interesowały mnie sztuki walki, sam kiedyś trochę trenowałem i Van Damme był swego rodzaju idolem mojego dzieciństwa... oglądałem różne filmy, w których występował, podobał mi się jego styl walki, ruchy, to kopnięcie z obrotu ze szpagatem w powietrzu - piękne Cool

...obecnie moje "uczucia" wobec tego aktora są już słabsze, ale sentyment pozostał.

Nowhere tu Run to też świetne, dziś trochę zapomniane, ale kiedyś chodziło jak bułeczki. Hard Target - jak dla mnie trochę za dużo cwaniactwa, ale generalnie OK.

Skazany na Piekło 2003 Ringo Lama jest wg. mnie bardzo dobre.
Zawiera filozoficzne wstawki czytane przez lektora, które można przenieść na życie poza filmem.
Dodatkowo jest ukłonem w stronę walk w parterze - całkiem wczesnym (3 lata przed spopularyzowanym Undisputed II.)
Generalnie większość filmów osadzonych w więzieniu jest fajna.

Co do klasyków to za najlepszy film z Van Dammem uważam
Krwawy sport. Każde jego kopnięcie w tym filmie jest "naładowane mocą" i walki się czuje, a nie ogląda Smile

Van Damme to także mój idol. W moim przypadku pierwszym filmem był Bloodsport, i od tego czasu jest jednym z moich ulubionych aktorów. Swego czasu jako dzieciak, myślałem, że jak uda mi się zrobić pełen szpagat to będę jak Van Damme Wink

do dziś brakuje mi ciągle 20 cm Smile

W moim top są następujące filmy:

Bloodsport
Kickboxer
Lionheart
Double Impact

Na dalszych miejscach

Hard Target, Bez Odwrotu (tylko epizod jego ale cały film fajny klimat), Time Cop, Street Fighter( film słaby ale obejrzeć można), Knock Off, The Quest oraz Ryzkanci (z Rodmanem). Pozostałe jego filmy mnie nie ciekawią, wpływ narkotyków dość dobrze dał znać na jego fizjonomii i wolę pamiętać go z czasów jego świetności Wink

Szkoda, że obecnie nie ma kogoś takiego jak on w kinie. Nie zapomnijmy, że w wielu jego filmach były też świetne soundtracki jak w Bloodsport czy Kickboxer (Stan Bush)

Ostatnio obejrzałem "Inferno: Piekielna Walka" po jakiś 10latach, wtedy się w ogóle nie podobał mi, ale teraz byłem usatysfakcjonowany - B klasowiec, zrealizowany jak w latach 80. Nie jest to film zbyt ambitny, ale ogląda się przednio, no i fajny małomiasteczkowy klimat. Soundtrack też był całkiem w porządku. Szkoda, że Van Damme mało kopie, a więcej strzela. I jeszcze główne badassy mogłyby być bardziej skurwysyńskie. No, ale i tak jest dość dobrze.

Ciekaw jestem, czy udał się "Pound of Flesh", nowy film z Van Damme, który zaczął wchodzić do kin. Trailer zapowiada się ciekawie, fabuła w miarę też, mam nadzieję, że u nas niedługo też będzie wyświetlany, bo chętnie bym wybrał się.

Najlepsze filmy z udzialem Van Damma to zdecydowanie Bloodsport i Kickboxer.
Absolutne hity filmowe z jego udzialem.

Dołączył: 27 Mar 2014 Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

czy ma ktoś nagrany pełny wywiad Jolanty Fajkowskiej z Van Dammem z TVP2 z pobytu w Polsce w 2000 roku?

tu zapowiedź: https://www.youtube.com/watch?v=6XqVYlf8NHk

byłoby fajnie obejrzeć. Smile

Nie wiem czy wiecie, że JCVD jest wymieniony w Zaginionym w akcji jako kaskader
a tak faktycznie gra przestraszonego żołnierza odbitego z niewoli, który w cięzarówce przejmuje kałasza od żołnierza wietnamskiego, jego wzrok spotka się ze wzokiem płk Braddocka (Chuck Norris)
który w wodzie zagladnie do ciężarówki