Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oskitello SZYCHA
|
Wysłany:
Pon 21:30, 26 Sty 2015 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 752 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Jim Halsey (C. Thomas Howell) podróżuje samotnie by dostarczyć samochód do San Diego. Podczas jazdy nocą, w deszczu z piorunami, towarzystwa dotrzymuje mu John Ryder (Rutger Hauer), którego zdecydował się podwieźć. Szybko jednak uświadamia sobie, że popełnił największy błąd w swoim życiu.
Moim zdaniem to obok "Łowcy Androidów" zdecydowanie najlepsza rola Hauera. Wciela się w prawdziwego diabła, który pojawia się gdzie chcę i rozwala co/kogo chcę. Wydaję się, że nikt nie jest w stanie go powstrzymać. Dręczy biednego chłopaka, który chciał mu tylko pomóc. Swoją świetność film w głównej mierze zawdzięcza popisowi aktorskiemu Rutgera Hauera, jego demoniczny śmiech, obłęd w oczach - bezcenne! Nie można jednak przejść obojętnie wobec strony wizualnej, dobrych scen akcji czy bardzo dobrego score Marka Ishama, budującego mroczną atmosferę. Myślę, że "Autostopowicza" nie należy traktować pod kątem realistycznym. Uważam, że jest to film na swój sposób przerysowany, wskazują na to charakterystyka i poczynania prześladowcy. Jak wspomniałem jest ukazany jako istota niemalże nie z tego świata. Pojawia się znikąd i poza imieniem/nazwiskiem, nikt o nim nic nie wie. Ciąg zdarzeń w filmie można właściwie określić jako senny koszmar. Od pewnego momentu nawet wydaję się nim być, a pozornie przebudzony ze snu główny bohater, doświadcza makabrycznych sytuacji, najbliżej odpowiadających koszmarowi. Gorąco polecam gorącą wyprawę po amerykańskich drogach, a w przerwie odwiedziny w sielskiej, przydrożnej knajpce i motelu (z obłąkanym Hauerem w tle ).
Wersje lektorskie:
- Maciej Gudowski (DVD/Vision)
- Marek Gajewski (VHS/Video One)
- Stanisław Olejniczak (VHS/NVC)
Najlepsza wersja lektorska to dla mnie zdecydowanie ta z Gudowskim (mimo, że nie znam tej z Olejniczakiem ale jego głos wydaję mi się niepasujący do tego filmu). Natomiast Gajewski na piracie czytał trochę głupot. Wersja z DVD ma świetne tłumaczenie Bartosza Zimińskiego, a Gudowski odpowiednio wczuł się w czytany film (tak, że ciarki przechodzą).
Nie chcę mi się gadać o remaku z 2007 r.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oskitello dnia Nie 3:02, 29 Mar 2015, w całości zmieniany 6 razy |
|
|
|
|
Ninja wymiatacz
|
Wysłany:
Pon 22:03, 26 Sty 2015 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Niedawno oglądałem ten film jakoś mnie nie przekonał i nie przypadł mi do gustu.
Chyba ciekawszy był: Nieoczekiwany atak
(1993) czyt: Rosołowski.
W klimacie drogi i autostopowiczów bardziej podobał mi się Incydent z Kurtem Russellem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Wto 1:47, 27 Sty 2015 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Jakoś specjalnie się tym nie jaram, aczkolwiek parę poważnych plusów jest, szczególnie Hauer, ogólny klimat, oraz jedna dość zaskakująca akcja związana z postacią kobiecą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Lukob wymiatacz
|
Wysłany:
Wto 11:08, 27 Sty 2015 |
|
|
Dołączył: 06 Lip 2014
Posty: 340 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Sam pomysł filmu był inspirowany piosenką The Doors - Riders on the Storm. Film absolutnie wyjątkowy, wymykający się wszelkim próbom zaszufladkowania. Bo ani to do końca nie jest sensacja ani thriller ani horror. Ma w sobie coś magnetycznego i KLIMAT.
Siłą obrazu jest jego niejednoznaczność, która daje wiele możliwości interpretacji tego co widzimy na ekranie. Rutger Hauer sam postrzega ten film jako rodzaj mrocznej baśni. Według niego postać Johna Rydera tak naprawdę nie istnieje, jest nierealna. Jest to duch, który powstał z pisku i pyłu pustyni aby dręczyć przejezdnych.
Obejrzałem ponownie wczoraj po raz nie wiem który i mnie olśniło. Mam swoją własną interpretację tego filmu. Kluczowe są dwie sceny. Na początku filmu widzimy, jak Jim Halsey zasypia za kółkiem i tuż przed nadjeżdżającą ciężarówką budzi się i unika wypadku. Otóż według mnie Jim nie budzi się przed tą sceną. On wpada na ciężarówkę i ginie, a to co dzieje się później to wydarzenia z innego świata (zaświatów). Jim trafia do czyśćca gdzie jest dręczony, poddawany próbie i walce o swoją duszę a jego dręczycielem / przewodnikiem jest John Ryder. Dlaczego takie odczytanie filmu? Jest jeszcze jedna scena kiedy Jim siedzi w barze i dosiada się do niego Ryder. Wtedy Jim pyta: "Dlaczego mi to robisz" a John odpowiada: "Jesteś inteligentny. Domyśl się" po czym kładzie mu na zamkniętych oczach dwie monety. Jest to dla Jima wskazówka - "nie żyjesz a ja przeprowadzę cię na drugą stronę". W mitologi starożytnej zmarłym kładziono na oczach monety jako opłatę dla przewoźnika za przejście do zaświatów. Oczywiście Jim nie może odczytać tego znaku. Jest to tylko kolejna zabawa Johna Jimem, nad którym ma absolutną kontrolę, a jego zadaniem jest przeprowadzić go przez całą próbę. Film kończy się w momencie gdy próba Jima dobiega końca. Nie wiemy jednak jaki jest jej finał i jak Jim został oceniony, bo nie znamy jakie wymogi przed nim postawiono i jakie kryteria oceny jego postępowania zastosowała Siła Najwyższa.
No, to taką mam interpretację tego filmu.
Co do wersji lektorskich to znam tylko Macieja Gudowskiego z QDVD (Vision). Czyta rzeczywiście świetnie. Mam wrażenie, że Pan Maciej jeśli lubi tak prywatnie jakiś film to wyjątkowo przykłada się do czytania, co przekłada się na jakość BDB+. Tak jest np. w przypadku Imię Róży czy Misja gdzie naprawdę tworzy klimat i osobiście nie wyobrażam sobie aby mi te filmy czytał kto inny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lukob dnia Wto 11:09, 27 Sty 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Oskitello SZYCHA
|
Wysłany:
Wto 15:53, 27 Sty 2015 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 752 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Ciekawie na to patrzysz, przy okazji zwróciłeś mi uwagę na mój błąd w pisowni Film jest wyjątkowy, koniec tematu.
Myślę, że każdy lektor tak ma, siłą rzeczy są pozycje/gatunki przez niego bardziej lubiane i jeśli jest w dobrej dyspozycji, wyraźnie przekłada to na czytankę.
PS: Dla zainteresowanych wersją lektorską w podobnym, mrocznym tonie, polecam "Smakosza" i Rękę Boga", ten sam duet lektor/tłumacz i dystrybutor DVD co Autostopowicz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oskitello dnia Wto 17:56, 27 Sty 2015, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|