Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Wto 13:48, 20 Gru 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Chyba jeden z większych niewypałów w tamtym czasie. Aż dziwne, że za film odpowiada ten człowiek, który nakręcił "RoboCopa", czy "Pamięć absolutną". Historia w "Showgirls" może byłaby ciekawa jakby nie kiepski scenariusz i kiepsko napisane (i zagrane) postacie. Klasyczny przerost formy nad treścią - niby film pozuje na coś ambitniejszego, ale w rzeczywistości to mamy same sceny tańców, przebieranek i cycków. Z początku może i jest to fajne, ale potem to już przesyt. Film jest męczący po prostu. Główna bohaterka irytuje - jedyne co robi to strzela fochem, robi złą minę i wybiega z pomieszczenia. Często zachowuje się jak idiotka. Reszta obsady także jest słaba. Może Kyle MacLachlan wypada nawet OK, ale jest go za mało, a i rola mocno go ogranicza. Między bohaterami niema żadnej chemii, konflikt między dwoma tancerkami - słabo zaaranżowany. No ogólnie jest niestety słabo. Historia Nomi nie prowadzi też do żadnych konsekwencji, a sztuczne pompowanie dramatyzmu jest nieudolne. Takie 4/10 na szynach za chociaż trochę klimatu w niektórych scenach.
Film odświeżyłem w TV PULS, czytał Maciej Gudowski (nawet padło parę bluzgów). Wcześniej emitowany był w Polsacie i TVP.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Wto 13:56, 20 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Wto 14:09, 20 Gru 2016 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Spotkałem się na pewno z wersją Orliczem.
A sam film - choć to jeden z najsłabszych filmów Verhoevena jakie widziałem (a może nawet najsłabszy), to wciąż daleko mu do czegokolwiek co nazwałbym złym filmem. Był moment że zaczynałem się lekko nudzić, ale nie trwało to długo i choć sam bym ten film przyciął o jakieś 15-20 minut, to jednak seans zaliczam do udanych. A żonie chyba oglądało się nawet lepiej bo to na dobrą sprawę "babski film"
6/10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Wto 14:10, 20 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Wto 15:51, 20 Gru 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Jak parę lat temu oglądałem fragmentami na Polsacie to lepiej mi się oglądało . Teraz bardziej się chciałem wgryźć to już nie tak kolorowo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Oskitello SZYCHA
|
Wysłany:
Czw 23:56, 22 Gru 2016 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 752 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
U mnie ocena taka sama jak u Gieferga. Film ogląda się dobrze, dużo świetnej muzyki, pamiętny występ Elizabeth Berkley.
Na VHS od Vision czytał Janusz Kozioł.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Verdline zwykły user
|
Wysłany:
Wto 20:46, 07 Wrz 2021 |
|
|
Dołączył: 18 Cze 2021
Posty: 43 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Dla mnie film ujdzie nie ma nic w nim nadzwyczajnego, o taki zwykły erotyk. Co do wersji lektorskich na Stopklatce czytał Marek Lelek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|