» Willow «

Chyba jeden z moich ulubionych filmów ery VHS. Znakomite fantasy ze świetnymi efektami jak na 1988 rok Wink

. Historia napisana przez Lucasa wyreżyserowana przez Rona Howarda z piękna muzyką Jamesa Hornera.

Zwiastun z polskim lektorem
http://www.youtube.com/watch?v=pyEHHHBj4yg

Film cieszy się u nas zasłużonym kultem. Przez wielu uznany za najlepszą baśń fantasy do czasów Władcy Pierścieni. Sam jestem wielkim wielbicielem i w młodości katowałem kasetę chyba regularnie raz w tygodniu. Z ciekawostek, były planowane sequele ale dochody filmu okazały się zbyt małe więc Lucas opisał ciąg dalszy jedynie w trylogii książek „The Chronicles of the Shadow War”

Mam na VHS ITI z lektorem Szydłowskim. Na dniach chyba odświeżę sobie po latach bo wersji polskiej DVD czy BD nie ma, nigdy nie było i już straciłem nadzieje że kiedykolwiek będzie. Jest to z pewnością najbardziej oczekiwany tytuł od lat do wydania w naszym kraju. Jeżeli by się pojawił wydałby go Imperial. Jednak on sam podobno odpowiada że to nie zależy od niego tylko od Lucasfilmu. Wynika z tego że Lucas po prostu wypiął się na nasz kraj.

Dobra przyznać się komu podobała się Sorsha Wink

Ominął mnie ten film w dzieciństwie (nawet za bardzo o nim nie słyszałem do czasów liceum), zapoznałem się z nim dopiero na blu-ray w ubiegłym roku, kiedy to dołączyłem do kolekcji najpierw Legendę, a potem Ciemny Kryształ (te miały więcej szczęścia jeśli chodzi o polskie wydania) i było to całkiem przyjemne doświadczenie. Na pewno będę często wracał, już go nawet fragmentami pokazywałem córce.

Co do polskiego wydania - jeśli tytuł katalogowy na blu-ray zostaje wydany w pewnym momencie na prawie całym świecie i nie ma polskiej wersji językowej, to ja bym powiedział, że można o niej zapomnieć na kolejne parę ładnych lat, póki go na świecie z jakiejś okazji znowu nie postanowią wydać. A i wtedy sytuacja może się powtórzyć.

Spotkałem się jeszcze z telewizyjną wersją lektorską z Borowcem.

Nigdy nie miałem okazji obejrzeć tego filmu. Ale mam na VHS. Może wkrótce? Wiem, że kiedyś był emitowany na Polsacie. Kto tam czytał - tego nie wiem.

Na TVN czytał Straszewski, a na TV Puls Gudowski.

Na Polsacie czytał bodaj Jacek Brzostyński.