Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Sob 2:50, 22 Mar 2014 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Kolejna kultowa pozycja, której rozgłos przyniosła śmierć odtwórcy roli głównej na planie. Brandon Lee padł ofiarą nieszczęśliwego wypadku i twórcy musieli się sporo nakombinować by ukończyć film bez niego. Mroczny, klimatyczny film z niezapomnianą muzyką, który zapoczątkował serię, z której jednak tylko pierwszy sequel jest moim zdaniem wart uwagi i przy nim się chwilkę zatrzymam.
Lubię "Miasto aniołów", gdyż obejrzałem je jeszcze przed oryginałem i do dziś jest to moje pierwsze skojarzenie na hasło "kruk", soundtrack jest równie dobry jeśli nie lepszy niż w części pierwszej, a przyjęta kolorystyka potęguje specyficzną atmosferę. Gdyby tylko pozwolono reżyserowi zrealizować swoją wizję, byłoby zapewne znacznie lepiej, bo plan był całkiem ambitny, niestety ktoś w wytwórni zdecydował, że chyba zbyt ambitny i zdecydowano się film pociąć tak, by możliwie jak najbardziej przypominał oryginał przy okazji przeinaczając to i owo. Najbliżej oryginalnej wizji reżysera jest specyficzny fanedit o podtytule "Second Coming", w którym na podstawie oryginalnego scenariusza starano się odtworzyć oryginalny przebieg zdarzeń. Niestety z braku materiałów, trzeba się było uciec do nietypowych metod i film połatano statyscznymi obrazkami i prostymi animacjami zaopatrzonymi w napisy i z podłożoną muzyką. Widziałem to raz i muszę przyznać, że od tamtej pory nie mogę odżałować tego, że nie wypuszczono nigdy prawdziwego Dir Cuta, bo to co wyszło pod tą nazwą to tylko minimalnie rozszerzona wersja, która nie naprawia niczego co zostało zepsute. Warto wspomnieć, że reżyser zapoznał się z tym faneditem i na swojej stronie wyraził zadowolenie z tego, że taka wersja ujrzała światło dzienne, przyznając że oddaje ona jego własną wizję tego filmu.
Były potem jeszcze dwie kontynuacje, z których pierwszą próbowałem oglądać, ale nie dotrwałem do końca, a druga (z Edwardem Furlongiem w roli głównej), której nie widziałem uchodzi za najgorszy film w serii.
Mam w kolekcji jedno wydanie pierwszego filmu - stare DVD w digipacku, które było jednym z pierwszych DVD na mojej półce, oraz dwa wydania drugiego, polskie beznadziejne wydanie (lekka cenzura + fatalnej jakości obraz), oraz amerykańskie, całkiem przyzwoite.
Wersje lektorskie:
KRUK
- Tomasz Knapik - VHS
- Tomasz Knapik - TVN
- Jarosław Łukomski - ???
- Janusz Szydłowski - DVD
- Mirosław Utta - DVD (dodatek do gazety FILM)
KRUK: MIASTO ANIOŁÓW
- Paweł Straszewski - DVD
Nie wiem jakie były wersje w TV i na VHS.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Pią 11:18, 04 Kwi 2014, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
MacG zwykły user
|
Wysłany:
Sob 10:14, 22 Mar 2014 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Jest jeszcze na pewno wersja lektorska z Uttą (wydanie dołączone do "Filmu"), taką właśnie posiadam.
Widziałem tylko część pierwszą - naprawdę dobry film, przywodzący na myśl "Batmany" Burtona, z pozytywnym przesłaniem ("Nie może padać cały czas"), niesamowitym klimatem i Michaelem Wincottem, który jak dla mnie mógłby spokojnie wcielić się w Gacka albo przynajmniej zagrać jakiś czarny charakter w jednym z nadchodzących filmów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Sob 11:53, 22 Mar 2014 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Część pierwsza to wyjątkowo mroczny i dołujący film, o podobnym klimacie co "Blade Runner". Trochę horroru, trochę akcji i niezapomniany Brandon Lee. Kiedyś średnio mi się podobał, ale jak zaopatrzyłem się w wersje z Knapikiem, to ocena od razu wzrosła. Wersja Imperial bardzo ostra i dosadna, na TVN Tomasz czyta inne i cenzurowane tłumaczenie. A mam jeszcze płytkę z Naj, ale już kawałek jej nie odpalałem i nie wiem, czy kiedykolwiek odpalę. Trójkę widziałem jeszcze i był to bardzo przeciętny film, żeby nie powiedzieć słaby. Szkoda Freda Warda, który tam odgrywał bad-assa. Mam nawet na płytce to z jakieś gazety też, chyba z Echo Dnia, czy czegoś takiego. Ale nie wiem, czy kiedyś jeszcze to obejrzę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Sob 11:54, 22 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Pią 11:18, 04 Kwi 2014 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Cytat: | est jeszcze na pewno wersja lektorska z Uttą (wydanie dołączone do "Filmu"), taką właśnie posiadam. |
Dopisane. Też już mam
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Nie 22:42, 05 Paź 2014 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Obejrzałem dwójkę i się niestety rozczarowałem...film robiony totalnie na siłę, kalka części pierwszej, właściwie z lekkimi zmianami, ale siłą rzeczy wszystko dobitnie wtórne, że w sumie wiadomo kto po kim i jak zginie mniej-więcej. Dodatkowo jest z dupy wzięty wątek z tą dziewczyną, która łączy się z "Krukiem", tak samo jak z magicznym murzynem, który przejmuje moc kruka. WTF? Do tego dochodzą biedne efekty specjalne jak te w końcówce i marne aktorstwo. Pierwszą połowę jeszcze się jakoś ogląda, ale im później tym gorzej, a finał to całkiem dziadowski. Jedynkę oceniłem na 7/10, dwójka dostaje 4,5.
Film czasem emitowany jest na Stopklatka TV z dość niezłym i ostrym tłumaczeniem, ale czyta jakiś bolek, bodajże Straszewski. I to jedyna wersja filmu jaką posiadam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Pią 19:06, 03 Kwi 2015 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Dwójkę na VHS od Imperiala także czyta Knapik.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
jinx657 SZYCHA
|
Wysłany:
Pią 22:06, 03 Kwi 2015 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Drugą część Kruka puszczano w TV jeszcze w TVP1(3 maja 2002 roku o godz 01:00)* i w Canal+(9 czerwca 2000 roku o godz. 00:15)**
Niestety nie wiem, kto mógł czytać w tych wersjach.
* Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
** Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
saddish AXELIO
|
Wysłany:
Nie 14:25, 07 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 02 Wrz 2015
Posty: 518 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Czy ktoś z was wie jaki lektor czyta Kruk cz.1 na Polsacie/Polsat Film?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Pon 10:31, 08 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Ireneusz Królikiewicz, wyjątkowo zeszmacona wersja.
Jedynkę od Naj (chyba, albo inna gazeta) czyta M.Gudowski, sprawdziłem. Tłumaczenie możliwe, padają także bluzgi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Pon 10:38, 08 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Pon 13:14, 15 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Obejrzałem sobie "Kruk 3: Zbawienie" - niestety ponownie mamy do czynienia z kalką, niewnoszącą nic do tematu. Znowu dwoje ludzi, z czego dziewczyna zamordowana. Jedynie akcję przeniesiono do większego miasta i główny bohater na początku filmu był żywy. Całość raczej nic specjalnego - niema klimatu, niema mroku, soundtrack już nie ten i Eric Mabius średnio pasuje do roli kruka, niema odpowiedniej charyzmy. Ale nie było żenujących motywów jak dwójce (murzyn z mocą kruka itd.). Całość się obejrzy, ale nie zachwyca. 4,5/10
Dziwne, że z takiego tematu zarzuconego w pierwszym filmie niemożna było zrobić solidnego sequela. Możliwości było sporo, a filmy nie musiałby być powiązane, wszak w części pierwszej parę razy pada zdanie "oni czasem wracają". Ale zarówno 2, jak i 3 to perfidna kalka nie wnosząca nic do tematu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Pon 13:17, 15 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Kruger zwykły user
|
Wysłany:
Nie 18:30, 21 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 21 Kwi 2015
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Mi akurat 3ka się podobała. Wiadomo, że to kalka z innym aktorami, w tym Kirsten Dunst Trochę klimatu da się odczuć. Jednak 1ka to film totalny. Eric malujący twarz w rytm The Cure - Burn, Eric biegnący po dachu w rytm Nine Inch Nails - Dead Souls i wymiękam zawsze Można dołożyć Erica wstającego z grobu dzięki Krukowi. Jak dla mnie kolejne części nie powinny powstać, choćby przez wzgląd na tragiczną historię Brandona Lee.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Pon 20:45, 22 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Popieram, tym bardziej, że żaden z sequeli nawet nie próbował być czymś co najmniej dobrym. Choć przy dwójce klimat jeszcze próbowano zachować i nawet rozwinąć, ale wyszło jak wyszło. Częściowo z winy "siły wyższej" w postaci producentów itd. Z resztą Gieferg nawet o tym wspominał w pierwszym poście.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|