» Terminator (seria) «

Że mu się nie znudziło to tyle razy czytać Smile

Płacili to czytał.
Pewnie, gdyby dziś zapytać pana Knapika, ile to razy czytał T1, nie udzieliłby precyzyjnej odpowiedzi. Razz

http://www.youtube.com/watch?v=62E4FJTwSuc

Nie mogę przestać się śmiać Smile

1:35 przynajmniej wiemy KTO już czeka na ten film. Very Happy

Zwiastun jak zwiastun ale muzyka dopasowana jak pięść do nosa. Bez klimatu.

w tym zwiastunie wszystko jest tak złe jak to tylko możliwe

Ta babka co gra Sarę masakra, typ co gra Johna też wcale nie lepszy, jakiś taki bez wyrazu.
T-1000 azjatycki lol, no i samego Arnolda bardzo mało w trailerze.
Trochę obawiam się tej części. Przekonamy się latem co to będzie Smile

Mam takie same odczucia jak kolega Gieferg, wszystkich się jeszcze przeżyje, ale Reese to porażka. Sarah w sumie nieco podobna, tyle, że młodsza, ten azjatycki T-1000 w sumie nawet daje radę. Ale ten facet co gra Reese'a to totalnie niedobrany, ten od Connora w sumie też nijaki.

To ja coś dorzucę jeszcze, jest wersja Terminatora 2 z lektorem Szołajskim wrzucona do dvdripu, do tego dodane elementy bez dialogów, z wersji reżyserskiej. Znowu ktoś zrobił ekstra rzecz:) Szołajski to głos Terminatora. Bajka, jak w Mad Max 3 Blu-Ray nie pasuje mi, za bardzo soczysty, tak tutaj perfekt, a samo przekleństwo w windzie jak Sarah widzi T1000 z rozwaloną głową, to kwitesencja męskiego kina Smile

Po 1 - wolę wersję kinową T2, rozszerzona nie wnosi w sumie nic ciekawego, a zaczyna mi się dłużyć (w przeciwiestwie do Aliens, gdzie z kolei rozszerzona jest dla mnie jedyną słuszną).

Po 2 - Gudowski klnie więcej w w wersji reżyserskiej, a chociaż znam z 10 wersji lektorskich tego filmu, nie potrafię się zmusić do oglądania z kimkolwiek innym niż Knapikiem/VHS IMperial

Po 3 - i to właśnie Knapik jest "głosem Terminatora" - gość czytał jedynkę conajmniej pięć razy, dwójkę conajmniej trzy razy, trójkę też raz czytał. A Szołajski? Raz T2 w TV i może jeszcze jakieś piraty, ale nie słyszałem o takich.

Wersja alternatywna Smile

https://www.youtube.com/watch?v=FiWEPb6NZ8w

Wow! Po prostu mnie zatkało. To było coś Very Happy

Od 0:40 OBŁĘD !!! That is what I'm telling you

Byłem w kinie na Genisys no i Salvation już nie jest najgorszym filmem w serii.

O ile pierwsze 20 minut oglądało się dobrze, a kolejne 20 nieźle, tak potem film robi się nijaki, durny i nudny do tego stopnia, że w drugiej połowie spoglądałem na zegarek i czekałem na koniec. Nawet mi się nie chce rozpisywać, powiem tylko, że młody Arnold w CGI wyszedł im całkiem spoko a najlepsza część filmu to ta, która się dzieje w 2029 roku i ta, która rimejkuje T1, bo nawet ciekawie się to oglądało.

Reszta do spuszczenia w kiblu.

Ja 11 lipca idę na Genisys, ale bardzo sceptycznie nastawiony jestem.

W sumie z początku filmu dałoby się zmontować fajne alternatywne intro do T2 Smile