Forum ERA VHS  Strona Główna
FAQ  ::  Szukaj  ::  Użytkownicy  ::  Grupy  ::  Galerie  ::  Rejestracja  ::  Profil  ::  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  ::  Zaloguj

» Terminator (seria) «

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ERA VHS Strona Główna » FILMY ERY VHS - FANTASTYKA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gieferg
CAPTAIN SKULLET
PostWysłany: Śro 15:14, 05 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 21 Lut 2014

Posty: 1531
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

That's more like it Smile

Cytat:
W T2 gdy T-1000 sprawdza dane Johna, jego ojciec podany jest jako "NIEZNANY".


Bo ojciec oficjalnie jest nieznany, co nie znaczy, że po danych, które są dostępne nie da się dojśc do tego, kto nim jest.

Cytat:
Zeznania Sary uważanej za wariatkę nie są traktowane jako oficjalne dane


Bo Skynet się będzie przejmował czy są oficjalne czy nie.

Cytat:
ja mogę gdybać, że w 1995 roku w komputerach nie zapisywano takich informacji (miano dokumentacje na papierze i taśmach, zniszczonych wraz z wybuchem bomby


Tyle że moje gdybanie dotyczy tego dlaczego coś w filmach miało miejsce, a skoro miało miejsce, to znaczy że był jakiś sposób na to żeby mieć miejsce mogło (tzn oczywiście scenarzyści mogli olać sprawę, ale jakoś lepiej mi się ogląda film w którym tego typu rzeczy jestem w stanie wyjaśnić). Tobie z niewiadomych przyczyn zalezy żeby udowodnić, że to nie miało prawa mieć miejsca. Tak się składa, że wszystkie te niby problemy łatwiej obronić i uzasadnić niż nieszczęśne jaja na Sulaco Razz

Cytat:
To tylko gdybanie, że Skynet mógł to czy tamto i dowiedzieć się stąd czy z stamtąd. Gdyby chodziło o jakiś drobiazg i istniałyby podstawy do gdybania to szukałbym rozwiązania jak ty, ale w tym wypadku cała fabuła jest po prostu bzdurna i mi się nie chce tracić na to czasu.


To po co wciąz go tracisz? Dla mnie rozwiążania co niektórych "problemów" są tak oczywiste, że nawet to, że nie pokazuje się ich bezpośrednio mi nie przeszkadza bo... są zbyt oczywiste, żeby mi je ktoś musiał pokazywać. Np to skąd Skynet wie, że Connor jest taki ważny w T:S zanim jeszcze się taki ważny stał. TX Smile

Cytat:
Connor doszedł do pomieszczenia z T-800 myśląc że w środku jest Kyle, tak? A Kyle w tym czasie był ustawiany w maszynie do mordowania przez T-600, tak? A gdyby T-600 zabił go godzinę wcześniej to czy miałoby to jakikolwiek wpływ na to, że Connor i tak chciał się włamać do Skynetu aby go uratować


Widziałem ten film ostatnio ze trzy lata temu więc żeby na to odpowiedzieć, muszę sobie zrobić powtórkę, którą właśnie planowałem więc do tego wrócimy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Śro 15:18, 05 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Juby
zwykły user
PostWysłany: Śro 19:56, 05 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 04 Mar 2014

Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Gieferg napisał:
Bo ojciec oficjalnie jest nieznany, co nie znaczy, że po danych, które są dostępne nie da się dojśc do tego, kto nim jest.

Bo Skynet się będzie przejmował czy są oficjalne czy nie.


Ale żeby Skynet w ogóle przejął się informacjami o Sarze Connor, Johnie i jego prawdopodobnym ojcu musiałby - jak to zakładasz - dowiedzieć się że oni będą w ogóle mieli z nim coś wspólnego w przyszłości (jak zakładasz mógł od TX), a to sfera gdybań. Dlatego nie próbuje szukać odpowiedzi, bo sami twórcy pewnie ich nie znali. Ten film po prostu jest głupi.


Gieferg napisał:
Tobie z niewiadomych przyczyn zalezy żeby udowodnić, że to nie miało prawa mieć miejsca. Tak się składa, że wszystkie te niby problemy łatwiej obronić i uzasadnić niż nieszczęśne jaja na Sulaco Razz


Nie zależy mi żeby udowodnić, że to nie miało miejsca. Pytałeś dlaczego piszę, że "nie mógł wiedzieć" i "czemu powinien zabić Johna", więc ci odpowiedziałem jak to widzę. Twoje wygodne tłumaczenia "skąd to i tamto" mnie nie przekonują.

A jaj nie mogło być na Sulaco. Cool

Gieferg napisał:
Np to skąd Skynet wie, że Connor jest taki ważny w T:S zanim jeszcze się taki ważny stał. TX Smile


Wiele rzeczy widzisz wokół T-X. Ja nie szukam czegoś czego nie ma. Wink

Cytat:

Widziałem ten film ostatnio ze trzy lata temu więc żeby na to odpowiedzieć, muszę sobie zrobić powtórkę, którą właśnie planowałem więc do tego wrócimy.


Ja ostatni raz widziałem TS w pełni po zakupieniu DVD 4 lata temu i boje się powtórki. Po wyjściu z kina byłem zachwycony odejściem od podróży w czasie, warstwą wizualną, mniejszą ilością humoru niż w T3 i duża ilością odwołań do filmów Camerona (wystawiłem 8/10). Już drugi seans w kinie pomógł mi dostrzec jak dziurawy jest scenariusz i jak PG-13 bije po oczach (ocena poszła oczko w dół). Po przeczytaniu kilka analiz odnośnie głupoty tego filmu, które rozjaśniły mi oczy na jeszcze więcej spraw i obejrzeniu wersji reżyserskiej, która postawiła dla mnie kropkę nad "i" w sprawie beznadziejnego reżyserstwa pana McG ocena poszła ponownie w dół. Po czwartym seansie (już na zakupionym DVD) jakoś podtrzymałem te 6/10 i kilkukrotnie puszczałem sobie najfajniejsze sceny ale... to było ponad 3 lata temu nadal nie mam ochoty na powtórkę. Nie świadczy to dobrze o tym filmie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gieferg
CAPTAIN SKULLET
PostWysłany: Śro 20:03, 05 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 21 Lut 2014

Posty: 1531
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Cytat:
Ten film po prostu jest głupi.


Bez gdybania T2 też jest głupi i nie ma sensu , bo całą teorię o alternatywnych liniach czasowych, czy to jak T1000 przeniósł się w czasie trzeba sobie "wygdybać" niestety.

Cytat:
A jaj nie mogło być na Sulaco.


Tutaj również można spokojnie "wygdybać" kilka możliwych rozwiązań, ale skoro cię gdybanie nie interesuje to pozostań przy swoim "nie mogło".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Śro 20:17, 05 Mar 2014, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Juby
zwykły user
PostWysłany: Śro 20:35, 05 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 04 Mar 2014

Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Gieferg napisał:
Bez gdybania T2 też jest głupi i nie ma sensu , bo całą teorię o alternatywnych liniach czasowych, czy to jak T1000 przeniósł się w czasie trzeba sobie "wygdybać" niestety.


Alternatywna linia czasowa po próbie zmiany przyszłości, zmieniające koncept z T1 nie sprawia, że T2 jest głupi. A przybycie T-1000 to szczegół, który został sprytnie przez Camerona niedopowiedziany (bo on w przeciwieństwie do McG wiedział co robi), tak że łatwo można to sobie dopowiedzieć, odpowiedź narzuca się sama. Nie trzeba szukać różnych teorii na przestrzeni trzech filmów i wszystkim zahaczać TX.

A na Sulaco w Aliens nie mogło być jaj. Królowa odczepiła ogon rodzenia i była tam tylko chwilę. Zaniosła je na statek w rękach? Można wymyślić jakąś wersję tak jak wspomniałeś, a nawet trzeba żeby akceptować istnienie Aliena 3, ale nie zmieni to faktu, że film Finchera jest mocno naciągany (na szczęście jest też bardzo dobry).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gieferg
CAPTAIN SKULLET
PostWysłany: Śro 20:40, 05 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 21 Lut 2014

Posty: 1531
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Jest temat o Obcych, tam pisz jak chcesz żebym to w ogóle czytał.

A teraz powiedz mi jedną rzecz - T2 wymusza alternatywne linie czasowe, inaczej nie ma sensu. Teraz we wstępie do T2 mowa jest o tym, że Skynet wysłał dwóch Terminatorów. Przy założeniu, że w momencie pojawienia się przybysza z przyszłości powstaje alternatywna linia czasowa, w której ten przybysz zaistniał (w przeciwieństwie do oryginalnej, w której go nie ma), jak to się stało, że drugi terminator zamiast trafić do oryginalnej linii czasowej, w której John jest dzieckiem, ale nigdy nie miały miejsca wydarzenia z T1, trafia do alternatywnej linii czasowej która jest wynikiem pojawienia się Reese'a i pierwszego Terminatora? Mi to bardziej pasuje do teorii z pętlą z T1, gdzie dwa terminatory zostają wysłane jednocześnie w dwa różne punkty jedynej istniejącej linii czasowej. To się nie trzyma kupy ani dupy tak naprawdę, więc jeśli przechodzimy do porządku dziennego nad bezsensem T2, to potem T3 i TS też już spokojnie można łyknąć.

Smile

PS. Jak Cameron coś spieprzy to jest "sprytne niedopowiedzenie" jak ktoś inny to wtedy jest "wtopa scenariuszowa" Laughing
Ty fanboju Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Śro 20:48, 05 Mar 2014, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Juby
zwykły user
PostWysłany: Śro 20:50, 05 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 04 Mar 2014

Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nie będę się w to wgłębiał. Nie widzimy jak przesłanie nowych cyborgów (w T2) wpłynęło na przyszłość. Zresztą jak już wspomniałem podróże w czasie są tylko tłem w tych filmach i choćbyś miał rację i T2 sprawia że dopracowany koncept z T1 traci sens i T2 pod tym względem nie trzyma się kupy, to i tak nic mu to jakościowo nie ujmuje. Podczas kilkudziesięciu seansów totalnie nie rzuciło mi się to w oczy.

W T3 i TS też można przejść z wieloma rzeczami do porządku dziennego ale to nie poprawi jakości tych filmów i ich scenariusza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gieferg
CAPTAIN SKULLET
PostWysłany: Śro 20:56, 05 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 21 Lut 2014

Posty: 1531
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Cytat:
to i tak nic mu to jakościowo nie ujmuje


To że film nie trzyma się kupy i zasadniczo nie ma sensu nie ujmuje mu nic jakościowo? Smile
Chyba będę musiał podnieść oceny TDKR, Prometeusza i Highlandera II.

Chyba można na tym na razie poprzestać. Zapraszam też do odwiedzenia innych tematów, jak już tu jesteś Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Śro 21:04, 05 Mar 2014, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
Juby
zwykły user
PostWysłany: Czw 8:43, 06 Mar 2014 Powrót do góry



Dołączył: 04 Mar 2014

Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Kiedy on trzyma się kupy. Akcja filmu toczy się w 1995 roku i ta jest bardzo konkretna, scenariusz przemyślany, a motyw z podróżami w czasie to tylko tło ukazane na krótką chwilę w filmie. DETAL, który nie trzyma się kupy dopiero po szerszym spojrzeniu na całą serię i dokładnym analizowaniu tego. Wczoraj oglądałem RoboCopa, jego pistolet ma nieskończoną ilość amunicji (!) a po zdjęciu maski magicznie znika też czarna obudowa za nad klatki piersiowej i na szyi (!). Nie ma to żadnego usprawiedliwienia, ale czy ujmuje to coś temu filmowi? Dla mnie to tego samego pokroju drobiazgi.

Jak będzie czas to odwiedzę inne działy, don't worry. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juby dnia Czw 16:45, 06 Mar 2014, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Gieferg
CAPTAIN SKULLET
PostWysłany: Pią 15:24, 18 Kwi 2014 Powrót do góry



Dołączył: 21 Lut 2014

Posty: 1531
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

[link widoczny dla zalogowanych]

Dżak Kejs Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Goro Gondo
wymiatacz
PostWysłany: Sob 13:39, 26 Kwi 2014 Powrót do góry



Dołączył: 23 Lut 2014

Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Wczoraj jedynka na TVN emitowana była, poprzednio dawali jakoś w 98 roku z Brzostyńskim. Teraz czytał Łukomski i wersja zremastrowana lekko, tłumaczenie mocno uproszczone i kwestie skrócone, ale mocniejsze jak na DVD, czy TVP. Żaden rarytas, ale wersja od bidy może być.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gieferg
CAPTAIN SKULLET
PostWysłany: Śro 17:47, 21 Maj 2014 Powrót do góry



Dołączył: 21 Lut 2014

Posty: 1531
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Porównanie wersji lektorskich do T2:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mani3k
zwykły user
PostWysłany: Wto 22:59, 29 Lip 2014 Powrót do góry



Dołączył: 09 Mar 2014

Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Gieferg napisał:
Dżak Kejs Laughing


Fajnie się słucha takie tłumaczenia po latach gdzie człowiek zna tekst na pamięć, wyłapuje wszystko - "Dźon Konor" też niezłe hehe.

Do T1 jest jeszcze 1 wydanie na VHS od IMPERIAL, wydanie rok 2001, gdzie też czyta Knapik, ale już z podstarzałym głosem.
Chyba ostatnie wydanie tego filmu na VHS, obraz jak na kasetę genialny, dźwięk Dolby Digital 2.0


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mani3k dnia Wto 23:19, 29 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Stoki
cienki bolek
PostWysłany: Sob 20:13, 02 Sie 2014 Powrót do góry



Dołączył: 26 Lut 2014

Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

cholera , z chęcią bym obczaił T1 z Knapikiem . Ktoś wie gdzie można jeszcze to zobaczyć

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gieferg
CAPTAIN SKULLET
PostWysłany: Czw 13:51, 11 Wrz 2014 Powrót do góry



Dołączył: 21 Lut 2014

Posty: 1531
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Porównanie lektorów do T1:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mani3k
zwykły user
PostWysłany: Pią 20:43, 12 Wrz 2014 Powrót do góry



Dołączył: 09 Mar 2014

Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Jeszcze istnieją te Knapiki:
Special Edition VHS
[link widoczny dla zalogowanych]

Wersja bazarowa VHS, której nie ma na filmiku
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ERA VHS Strona Główna » FILMY ERY VHS - FANTASTYKA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Strona 3 z 10

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: TELEVISION theme by Kisioł . Programosy
 
Regulamin