» Obcy (seria) «

Na dobry początek, flagowa seria SF ery VHS. Cztery filmy (choć czasem wolałbym, by się skończyło na trzech), czterech reżyserów, masa wspomnień.
Treści raczej przypominać nie trzeba, co do odczuć własnych: Aliens, drugi film z serii odebrał tytuł mojego ulubionego filmu Terminatorowi 2 i dzierzył go dumnie, aż do premiery Drużyny Pierścienia, która na jakiś czas zawładnęła moim umysłem. Obecnie wciąz wśród ulubionych filmów, wraz z częścią pierwszą i trzecią. Ostatnią lubię jako film SF, niekoniecznie jako zwieńczenie serii.

Filmy 1-3 miały po kilka wydań VHS (wydały je min. Elgaz, Guild, Imperial), częsc czwarta o ile mi wiadomo tylko jedno. Na DVD i blu-ray są dostępne w dwóch wersjach (kinowa i rozszerzona/rezyserska), udało mi się ustalić co następuje w kwestii lektorów:

ALIEN
- Janusz Szydłowski - DVD
- Jarosław Łukomski - Polsat
- Janusz Kozioł - TVN
- Radosław Popłonikowski - TVN7
- Tomasz Knapik - VHS Imperial (I wydanie)

ALIENS
- Janusz Szydłowski - DVD
- Jarosław Łukomski - Polsat
- Janusz Kozioł - TVN (wersja rozszerzona)
- Maciej Gudowski - Canal+
- Tomasz Knapik - VHS Imperial (I wydanie)

ALIEN 3
- Janusz Szydłowski - DVD
- Jarosław Łukomski - Polsat
- Janusz Kozioł - TVN
- Maciej Gudowski - VHS Guild (tłumaczenie z bluzgami)

ALIEN RESURRECTION
- Janusz Szydłowski - DVD
- Jarosław Łukomski - Polsat
- Piotr Borowiec - Canal+

Na blu-ray wszystkie filmy zostały wydane bez lektora.

Mój pierwszy kontakt z Obcym, to była kaseta VHS Guild z Alienem 3, jedynkę i dwójkę oglądałem na jakiejś zjechanej, przegrywanej kasecie, nie wiem jakie było tam tłumaczenie. Potem zdarzyło się raz wypożyczyć Aliens w wersji z Knapikiem z osiedlowej wypożyczalni. Gdy TVN wyemitował pierwsze trzy filmy, udało się je nagrać i przez kolejne lata to była "obowiązująca wersja", aż do czasu gdy przerzuciłem się na DVD i oglądanie filmów z napisami.

Jak dla mnie część pierwsza najlepsza - paraliżujący horror (szczególnie za pierwszym razem za młodu) z naprawdę oryginalnym klimatem i genialnym wykonaniem. Do tej pory przy oglądaniu wywołuje ciarki. Finał nadal trzyma w napięciu, nawet z 50 seansem. Odpowiednie tempo i fajne postacie to kolejny plus. Oceniam na mocne 9/10. Druga część utrzymuje poziom jedynki, chociaż jest minimalnie gorsza, podobnie jak Terminator 2 w stosunku do pierwszego. Dwójka zrealizowanie jest arcygenialnie - efekty do tej pory rzucają na kolana, klimat jest wybitny i w ogóle. Z minusów to chyba trochę za bardzo wysunięte na pierwszy plan relacje Ripley-Newt. Niemniej jednak zagrane perfekcyjnie. Też na 9/10 oceniam. Trójka już trochę gorsza -gorsze efekty specjalne, trochę monotonny soundtrack i lekko słabszy klimat. No, ale też godne uwagi kino. 7/10. Czwórka to raczej action-horror już w innym stylu. Da się to obejrzeć, mimo głupot paru i kiepskawych efektów. Jako zwieńczenie serii nie najlepiej wypada, chociaż na pewno lepsze niż późniejsze AVP. 6/10. Ta seria to jeden z niewielu wyjątków, które wolę oglądać z DVD aniżeli VHS. Wydania płytowe siłą rzeczy są lepsze - bardziej klimatyczne, ciekawsze, zawierają dwie wersje filmu, tłumaczenie jest profesjonalniejsze i dźwięk odgrywa ważną rolę. Odpowiednie ustawienia kina domowego sprawiają, że choć oglądałoby by się 60 raz ten film, to i tak będą ciarki i dźwięk w tle będzie hipnotyzujący.

Części 1-3 mam na płytach. Pierwszą i trzecią chyba od Newsweek, a dwójkę The Best of Science Fiction. No, ale poza okładkami zawartość dysków ta sama jest. Dwie wersje filmu, kinowa - lektor, reżyserka - napisy. Identyczny desing menu itd. 8 pasażera mam też od Imperial (VHS), niestety nowe wydanie z Szydłowskim, nota bene całkiem niezłe. Dwójka Elgaz - bardzo dziwne tłumaczenie, Imperial - wydanie z Szydłowskim, nawet OK, chociaż tłumaczenie ugrzecznione. Trójka - Guild - kozackie wydanie, tylko szkoda, że mam zjebaną kasetę i muszę poszukać innej. I wersja Polsatowa z Łukomskim. Szkoda, że zgejona Sad

. A czwórkę mam tylko w wersji z Polsatu. Obcy z Polsatu zły pod względem tłumaczenie nawet nie jest, tyle, że złagodzone.

Czy ktoś wie, czy wersje reżyserskie wyszły na DVD albo BD z lektorem?

Nie wyszły.

Aliens w wersji reżyserskiej było czytane przez lektora w TVN i prawdopodobnie Alien w C+ ale o tej ostatniej wersji brak danych.

Na blu-ray są tylko napisy zarówno w przypadku wersji kinowej jak i rozszerzonej. Tylko samoróbki mają lektora. Na DVD jest lektor do wersji kinowych.

Zanosi się na Alien 5 w wykonaniu Neilla Blomkampa. Mam nadzieję, że nie on będzie pisał scenariusz bo nie chciałbym w tej serii popisu galopującej głupoty rodem z Elysium.

Też mam nadzieję że nie wyjdzie kaszana.
Choć bardziej wolę Elizjum niż Prometeusza który jest przesadzony względem Obcego.

Dystrykt 9 to na razie jego najlepszy film i przydałaby się też kontynuacja.

Wczoraj oglądałem Alien 3 z wersji z Guild, jedyne słuszne i konkretne tłumaczenie tego filmu, ale szkoda, że wersja podstawowa, odkąd zakupiłem na DVD reżyserską to zwykła wydaje mi się uboga i skromna. Ale muszę inny egzemplarz tej kasety dorwać, bo ta co mam sponiewierana nieźle jest, widać, że wysłużyła się już, zanim trafiła do mnie.

Chciałbym się pochwalić koledzy, że jestem kolejnym, który ma Aliens wersja reżyserska z J. Kozioł lektor z TVN Very Happy

30 zł nie poszło w piach (zgranie na dvd) jakość audio mocna 5.

Po 6 latach obejrzałem ponownie Aliens z VHS, obejrzałem sobie wersję z Szydłowskim od Imperial i od Elgaz z nieznanym lektorem. Od Elgaz to tłumaczeni rozjebuje Very Happy

. "Firma" tłumaczona jest jako "kampania", a "alien" często jako "intruzi". Ale to jeszcze nic. Np. w scenie w której Hudson mówi o Vasquez i nielegalnych imigrantach tutaj pada tekst "mówili o jakiś pasożytach, jeszcze nie wiadomo z jakimi nam przyjdzie walczyć". W scenie pierwszego posiłku podczas gdy w innych wersjach marines gadali o chlebie kukurydzianym tutaj gadali o tym, że "Bishop ma ochotę na tyłek tej nowej". W scenie pobudki Apone nie przyrównuje służby do pracy na roli, ale mówi tekst "Służba jest lepsza niż jakikolwiek bankiet i wypłata, kocham te robotę". Podczas zapoznania z celem misji na Sulaco Gorman mówi "Nie wykluczone jest Zinomorf (?!)", a Hudson mówi "czyli podchody". Chwilę potem gdy Hudson w "normalnych" wersjach pytał się "jak może wypisać sie z tego gówna" - czy jakoś tak, w wersji Elgaz mówi "chcę dobrać się temu łajnu do skóry". Takich przykładów jest masa, normalnie mózg staje w poprzek Very Happy

.

To ja wtrące swoje spostrzeżenia. Wersja z lektorem TVN początek Ripley w szpitalu krzyczy "Kill me" jest "ratujcie mnie" oraz po rozbiciu lądownika jak Hudson biadoli,że nie przetrawają 17 godzin (hours) jest czytane 17 minut Sad

to mnie dobija bo aż wyraźnie słychac hours, porażka największa więcej na razie nie znalazłem wpadek.

Wczoraj Obcy 3 na Polsacie, czy to był Łukomski? Oni maja zawsze spierdolone tłumaczenie Sad

polowy nie tlumaczy, albo takie coś, Ripley i ten lekarz daje jej coś na wzmocnienie po wybudzeniu, strzykawka i Ripley " jesteś łapiduchem" (ghostbuster) !?! a on "pełnie obowiązki lekarza" Porażka

Kiedyś każdą cześć "Obcego" na Polsacie czytał Łukomski, a za tłumaczenie odpowiadał Artur Nowak. Z tego co pamiętam.

Ja trójkę nagrałem w 2009, a czwórkę w 2007, 1 i 2 nie nagrałem, w sumie sam nie wiem czemu, ale nie są to jakoś zbyt cenne wersje.

The Making of Aliens (1986) HD

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=J43vXq-Cvfo

20 listopada na TVN7 "Alien" - ciekawe, czy wersja z Januszem Koziołem, czy jakaś od nowa nagrana. Podejrzewam, że niestety jakaś nowa to będzie...

Hmm, właśnie jest zagadka, bo TVN7 czasem puszcza filmy z wersjami lektorskimi sprzed lat. Jakiś miesiąc temu, no, może trochę dłużej, leciał na tym kanale jakiś film z Sandlerem z lat 90-tych, nie znałem go wcześniej, a obejrzałem kawałek tylko dlatego, że usłyszałem dawne brzmienie Utty Wink

"Selenę" pamiętam, że nie tak znowu dawno pokazali z dawnym Koziołem, a warto zwrócić uwagę, że jest to film z 1997 r. czyli z tego samego, w którym była emisja rozszerzonej wersji "Aliens". Zobaczymy jak będzie, po cichu się jaram perspektywą przeżywania "Obcego" w możliwie najlepszej jakości Wink