Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oskitello SZYCHA
|
Wysłany:
Sob 0:57, 21 Lis 2015 |
|
|
Dołączył: 22 Lut 2014
Posty: 752 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Można dopisać nową wersję lektorską do Aliena - Popłonikowski - TVN7
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Oskitello dnia Sob 0:58, 21 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Wto 20:47, 24 Lis 2015 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Ale nawet całkiem oglądalna ta wersja, chociaż wolałbym z Koziołem zobaczyć. Ale tą nową oglądało nawet fajnie się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Czw 13:27, 11 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Powtarzam sobie właśnie całą serię.
Alien - obejrzałem w wersji z Knapikiem (VHS Imperial, tł. Mikina), wersja taka sobie, lektor za głośno, jak to na kasetach Imperialu, ale klimat niezły. Podejrzewam jednak, że przy kolejnych powtórkach wrócę jednak do starej wersji z TVN (albo dam szansę komuś z trójki Łukomski-Szydłowski-Popłonikowski).
Aliens - oczywiście Kozioł (TVN, tł. M. Balcerek), szkoda, że nie jest ostrzej (z tym, że chyba w ogóle nie ma do tego filmu ostrych wersji jesli nie liczyć jakichś nieznanych piratów, z którymi raczej filmów nie oglądam), ale ogólnie lubię tą wersję, oglądałem z nią najwięcej razy i trudno mi w ogóle sięgnąć po ten film w jakiejkolwiek innej, szczególnie, że wiązałoby się to z koniecznością oglądania wersji kinowej. Trafiły się jakieś drobne babole, ale najwyżej kilka.
Alien 3 - Gudowski (VHS Guild, tł. E. Gałązka) - młody Gudowski miewa tu typowo "knapikowy" problem, czasem nie trafia z kwestiami w tempo, potem powtarza je jeszcze raz, zdarzają się wpadki w tłumaczeniu, ale nie jakieś szczególne uciążliwe, natomiast plusem jest oczywiście to, że występują bluzgi, choć i tak mniej niż rzeczywiście ich tam jest i w paru miejscach brakowało "mięcha". Nie spodziewam się jednak, by którakolwiek z pozostałych wersji była lepsza.
Dzisiaj jeszcze czwórka i wciąz się waham, czy sprawdzić Szydłowskiego, czy może znów obejrzeć z Łukomskim, który czytał całkiem fajne, miejscami zabawne tłumaczenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Czw 13:30, 11 Lut 2016, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Czw 15:08, 11 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Trójkę fajnie Kozioł dla TVN czytał, szkoda, że nie dostał takiego tłumaczenia jak Gudowski na VHS. Czyli film oglądałeś w wersji podstawowej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ninja wymiatacz
|
Wysłany:
Czw 19:58, 11 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Alieny mają szczęście do dobrych lektorów. Z Koziołem,Łukomskim czy Szydłowskim dobrze się ogląda.
Są jeszcze wersje z nieznanymi lektorami jak chcecie to wam wrzucę fragmenty itd
PS: Była wersja reżyserska do 3 z lektorem gdziekolwiek emitowana?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ninja dnia Czw 19:59, 11 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Czw 22:55, 11 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Raczej nie, raczej na pewno nie. Chyba, że były wyjątkowo dyskretnie puszczane. Nie wiem jak na Canal+, bo oni chyba dawali wersje rozszerzone kilka lat wstecz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Czw 23:16, 11 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Cytat: | Czyli film oglądałeś w wersji podstawowej? |
Tym razem tak, chciałem sobie przypomnieć wersję lektorska, z którą go widziałem po raz pierwszy (w 1994 roku). Z Koziołem oglądałem wielokrotnie, bo tę wersję z nagrałem sobie z TVN w 1998 roku i przez jakieś siedem lat nie miałem dostepu do innych, potem się przerzuciłem na wersję rozszerzoną, ale do niej lektora nie ma.
EDIT:
A:R obejrzałem jednak z Łukomskim (znowu), w kilku miejscach porównałem tłumaczenie i wychodzi na to, że to zdecydowanie fajniejsza wersja niż Szydłowski z DVD czy Borowiec z C+, nie ma co prawda ostrych przekleństw, ale przynajmniej są lajtowe (kurna, wal się itp.) podczas gdy w dwóch pozostałych wersjach w ogóle pomija się bluzgi.
Z zabawnych momentów - pod koniec filmu pada "Son of a bitch" - Borowiec w ogóle to pomija, Szydłowski czyta "sukinsynu", a Łukomski: "pierdofonie"
Aż mnie naszlo żeby poprzednie częsci też obejrzeć w tej polsatowskiej wersji i sprawdzić, jakie tam są kwiatki
Ciekaw jestem czy są jeszcze jakieś wersje i czy którakolwiek ma konkretne przekleństwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Pią 2:12, 12 Lut 2016, w całości zmieniany 6 razy |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Pią 10:42, 12 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
To widać od nowa Łukomski to przeczytał, bo ja mam nagrane z 2006 w 4:3 i niczego takiego nie było, a oglądałem nawet nie tak dawno, może nieco więcej jak pół roku temu.
Podobnie było np. z "Die Hard 3" - wersję 16:9 również czyta Łukomski, tłumaczenie niemal takie samo, ale dali "kurna" z 5-7 razy w miejscach, gdzie w starej wersji było pomijane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ninja wymiatacz
|
Wysłany:
Pią 19:25, 12 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
a Łukomski: "pierdofonie" też tego nie kojarzę. A wersje które obecnie są w wersji cyfrowej zgrywane są tymi samymi co kiedyś bo porównywałem do tego co miałem nagrane.
Edit: Ahh chodziło ci o cz 4 której nie lubię więc może i tam było coś takiego...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ninja dnia Pią 19:27, 12 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Pią 19:44, 12 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
No to najwyżej niech Gieferg powie, w których dokładnie to momentach było mówione, to sprawdzę na swoim nagraniu z 2006 i napisze jak to wtedy wyglądało. Myślę, że pamiętałbym takie rodzynki i oglądałem to gdzieś w czerwcu to bym na pewno wyłapał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Gieferg CAPTAIN SKULLET
|
Wysłany:
Pią 21:59, 12 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2014
Posty: 1531 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Pod koniec, jak już siedzą w kokpicie Betty, Call nie wraca, Ripley wstaje i wychodzi, a Vriess woła Johnera. Na blu-ray to jest 1h36m40s.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gieferg dnia Pią 22:00, 12 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Pią 22:39, 12 Lut 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Niema nic w tej wersji, całą sekwencje w Betty przejrzałem i nie pada nic takiego. W sumie "Son of bitch" też nie wyłapałem, ale na pewno wyłapałbym "pierdofona" jeśli by padło coś takowego. Łukomski milczy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Sob 14:51, 13 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Goro Gondo wymiatacz
|
Wysłany:
Śro 11:29, 30 Mar 2016 |
|
|
Dołączył: 23 Lut 2014
Posty: 589 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Obejrzałem "Prometeusza", czyli niesławy prequel Aliena. Niestety film rozczarowuje - głównie przez to, że jest niezwykle głupi. Reklamowany jako ambitny i filozoficzny film, a okazał się efekciarską papką. Scenariusz jest idiotyczny, a liczne głupoty i brak logiki nie pomagają. A zachowania bohaterów - nie mam na to określenia. Wychodzi na to, że same zjeby poleciały w kosmos. Niech będzie scena jak znajdują zwłoki "Inżynierów" - ludzkość odnalazła swoich stwórców, sztywnych, ale zawsze to coś. Jedna z największych zagadek ludzkości, ale jeden z kretynów stwierdza, że jego pasją są skały i chce wracać na statek. WTF?
Podobnie ma się z dialogami -przemilczę. Intryga - lecą tam...po co? Według tej laski mają nie nawiązywać kontaktu, co najwyżej obserwować. Starzec - najpierw obwieszcza na nagraniu że nie żyje, ale nagle się okazuje, że jednak żyje i uczestniczy w wyprawie. Po co ten cyrk?
Dobra, przejdźmy do strony technicznej - Efekty specjalne są nierówne. Te pokazujące kosmos/gadżety, wygląd planety są całkiem spoko - ładnie się prezentują. Ale CGI "Inżynierowie", pulsująca głowa, jakieś formy życia, zmutowane twarze naukowców - wyglądają fatalnie. Rodem z filmów klasy Z emitowanych przez Puls i TV4. Muzyka była bezpłciowa - nie mogę powiedzieć, że zła, ale dobra też nie. Zbyt nijaka.
Scott zapowiadał, że film będzie jak najmniej powiązany z Alienem, ale cały czas go cytuje! Niektóre sceny są kalką tych z 1979r.
Ogółem 4/10 - rozczarowanie, raczej jako ciekawostka. Nie chcę zaliczać tego do uniwersum.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Goro Gondo dnia Śro 11:37, 30 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Ninja wymiatacz
|
Wysłany:
Nie 20:52, 18 Wrz 2016 |
|
|
Dołączył: 07 Mar 2014
Posty: 207 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Właśnie sobie obejrzałem ponownie Prometeusza.
Zgadzam się z tobą strasznie razi animacjia Inżyniera, choć za drugim razem bardziej mi się podobał cały film to niepotrzebnie go pocięli i jest niespójny.
Wersja reżyserka ciut więcej wyjaśnia ale mimo tego film kuleje.
Ten artykuł pokazuje: Jakim filmem miał być Prometeusz? Przeczytaj oryginalny scenariusz
[link widoczny dla zalogowanych]
i ta wersja dla mnie byłaby lepsza.
Kolejny film po Obcy 3 który trzeba oglądać w wersji reżyserskiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Ziomaletto zwykły user
|
Wysłany:
Śro 18:45, 10 Maj 2017 |
|
|
Dołączył: 10 Maj 2017
Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łomża!
|
Czy jest jakaś szansa na dorwanie Aliena 3 z VHS Guild? Chętnie bym ją ogarnął, bo przymierzam się do seansu obydwu wersji Aliens (dotrwałem pierwsze 50 minut - strasznie mozolny film, a niby taki wielki akcyjniak, hurr durr!), a widzę że na DVD czyta Szydłowski, który jedynie w komediach (szczególnie Latającym cyrku Monty Pythona) pasuje jako tako.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|