» Mad Max (seria) «

Dziwi mnie, że jeszcze nie było tematu o tej serii. Trylogia "Mad Max" należy do jednej z moich ulubionych i bardzo często do niej powracam. Pierwszy kontakt z serią miałem na sam koniec podstawówki, jakoś w czerwcu zostałem sobie w domu i jakoś od rana na nogach byłem, wyhaczyłem, że na TV1000 leci "Mad Max" z Gibsonem, to postanowiłem zobaczyć co to. Już pierwsze minuty rozwaliły mnie, a końcówka to w ogóle. Z miejsca film do moich ulubionych zaczął należeć. Potem za parę dni na TVN poleciała dwójka i mi się bardzo spodobała, a potem trójka i nieco zawiodła mnie. Ale może po kolei.

Cześć pierwsza - Jak dla mnie najlepsza odsłona, choć znaczna cześć uważa za najgorszą ją. Film oszczędny, stonowany, niema w nim przesadyzmu. Historia zwykłego człowieka, który pragnie spokoju, a raczej nie jest mu to pisane. Motyw zemsty nie jest tak przesadnie wyeksponowany jak w wielu innych filmach, w którym pojawia się ten motyw. Max nie pieści się, nie bawi się w robienie listy, ani podchody, tylko robi raz a dobrze porządek i odjeżdża w nieznane. Gibson świetnie zagrał, obok Riggsa jego najlepsza rola, klimat jest niepodrabialny i muzyka też swoje robi. Jak dla mnie 9/10.

Wersje lektorskie jakie znam:
TV PULS - Mirosław Utta
TCM - Tomasz Knapik

Mam tylko wersję z Pulsu nagraną, na TV1000 nie pamiętam kto czytał, na TCM chyba Knapik.

Wojownik Szos - Bardzo udany sequel, chociaż w moim odczuciu lepszy niż oryginał nie jest, możliwe, że dorównał mu, ale na pewno nie przebił. Zmienił się nieco klimat, na bardziej dosadny, mamy więcej brutalności i więcej postapokaliptycznej atmosfery. Co idzie na plus - niema kopiowania schematu. W poprzedniej części zaprezentowano przemianę Maxa, tutaj poznajmy od nowa go. Ponownie dobrą stroną filmu jest muzyka, aktorstwo i tutaj użyto o wiele więcej efektów specjalnych, ale z wyczuciem. Finałowy pościg, to po prostu kult.

Wersje lektorskie jakie znam:
TVN - Jarosław Łukomski
TV Puls - Jan Czernielewski
TCM - Jan Czernielewski

Wersja TVN jest bardzo fajna, natomiast ta z Czernielewskim jest obskurna, facet czyta za późno, za wcześnie i tłumaczenie zryte, na Pulsie i TCM ta sama wersja zdaje się była.

Pod Kopuła Gromu - Najsłabsza cześć, złagodzona i już nakręcona w Hollywoodzkim stylu, bez brutalności i surowego klimatu. Z większym rozmachem, luźniejszym podejściem i często nie trafionym humorem. Swego czasu nieźle zawiodłem się na tym filmie i nie lubiłem go, ale z czasem się przekonałem. Może doskonały nie jest, ale jeszcze trzyma poziom, choć już nie tak wysoki. Do tego filmu powstała piosenka Tiny Turner "We Don't Need Nnother Hero".

Wersje lektorskie jakie znam:
TV PULS- Mirosław Utta
TVN - Jarosław Łukomski

Teraz 12 maja na TVP1 ma być emitowana cześć pierwsza, tydzień później cześć druga, chętnie zobaczę co to za wersje. 5 czerwca u mnie w kinie grają "Mad Max: Na drodze gniewu", więc pewnie się wybiorę, bo czekam w niecierpliwości na ten film, a zapowiada się nieźle.

Mad Maxa czytał jeszcze Tomasz Magier.

Wszystkie trzy części czytał Lucjan Szołajski na VHS

Tomasz Magier chyba czytał na TVN, nie? Nie znam tej wersji, ale coś obiło mi się o uszy. A na Polsacie chyba Knapik czytał, ale też tej wersji nie znam, więc nie umieszczałem.

Dodatkowo część drugą na PULSIE czytał Piotr Borowiec (ale to pare lat do tyłu)

Na TVP1 czytał Maciej Gudowski, tłumaczenie nie było złe, podobne do tego z TV PULS, oglądało się nawet nieźle.

Zapomnijcie o trylogii z Gibsonem, nowy Max zamiótł ją pod dywan, teraz tym bardziej nie będę w stanie oglądać żadnego z tamtych filmów (a już i tak tylko do drugiego zdarzało mi się wracać). Ogólnie mamy tu niespotykany festiwal zajebistości (a znany ze zwiastunów gitarzysta rządzi), nie ma co wymieniać plusów, bo ten film praktycznie składa się z samych plusów, sceny rozwałki, Hardy, zdjęcia, muzyka, no, prawie wszystko. Marsz do kina!

Dam asekuracyjnie 9/10, zobaczymy jak wypadnie powtórka na blu (DAY ONE!). Na razie film roku.

Gibsona nic nie przebije, najlepszy zawsze jest pierwowzór !!!

WRONG in both cases.

Wracam z maratonu. Cool

Część pierwsza arcydziełem nie jest, ale takie elementy jak praca kamery i montaż zdecydowanie nim są! Jak na ten rok produkcji, naprawdę fajnie ujęte. Można sobie pojeździć na motorze. Cool

Bardzo dobry film, w końcu mogłem go zobaczyć w jakości innej niż VHS Wink

Joanne Samuel <3 8/10

Dwójkę lubię trochę mniej, zupełnie inny klimat, ale jak najbardziej fajny. Humungus mnie śmieszył tzn. bardziej sposób w jaki mówił niż z wyglądu. Smile

Na plus muzyka, mały z bumerangiem, Mel, no i klimat. Smile

Z jakością podobnie Wink

8/10

Trójka jest taka sobie, najbardziej, jeszcze z czasów dzieciństwa wrył mi się w pamięć wiadomy motyw z Blasterem. 4/10

A najnowszy Mad Max jest MEGA - wizualia, muzyka i inne... PODZIWIAM!
Powrót Hugh Keays-Byrne'a <3 9/10

Własnie leci Mad Max 2 na TVP i też czyta Gudowski. Dopisałem do listy wyżej.

Wczoraj wieczorem byłem w kinie na nowym Mad Maxie - tak dojebanego filmu nie widziałem dawno, pod względem efektów przebija wszystko co widziałem, klimat i w ogóle cała realizacja na kolana rzuca, a muzyka równie nieźle wymiata i ten gitarzysta w czerwonym uniformie przechuj jest.

Jedynym minusem jaki zauważyłem to to, że trochę za mało Maxa w całym filmie jest, czasem wręcz na drugim planie występuje, a film kradnie mu Theron w sumie i jej postać, zdecydowanie najciekawsza. No i "Wiecznego Joego".

Ogólnie to bardzo podobało mi się i poza ograniczonym występie Maxa nie mam zastrzeżeń ŻADNYCH.

Obejrzałem... Dobrze się oglądało i nie nudził. Klimat ma. Choć poszli w kierunku akcyjniaka z komiksowymi superbohaterami. Na pewno nie jest to ten sam Max co kiedyś i dużo rzeczy przekombinowane i mało przemyślane przez co traci w odbiorze i tylko oglądanie z mocnym przymrożeniem oka na głupoty. Jak odstawimy logikę to oglądało się dobrze i wciągnął.

Najbardziej raziło: Drewniany niepasujący mi aktor do roli Maksa, za mało Maksa w Maksie. Za dużo terminatorów. Wiecie pustynia i łysi ludzie którzy powinni padać na udar i z wycieczenia. Czy Maks ledwie żywy bo był workiem z krwią walczy jak Terminator przez cały film. Pilnikiem otwiera maskę. I masa taki niedorzecznych głupot. Laughing

Jak oglądałem to miałem wrażenie że twórca lubi Warhammera 40000 i się z deka wzorował na Orkach.

Film wygląda jak gra wideo przesadna akcja ale jak pisałem dobrze się oglądało. Nie chciałbym jednak kontynuacji z tym samym aktorem i tak mocno bajkowo-komiksowej oprawie.

Zdobyłem dwójkę z Matulem, fajna wersja i lektor świetny, aczkolwiek tłumaczenie było lepsze na TVN i aktualnej wersji TVP. Jeszcze udało mi się zdobyć trójkę z Rosołowskim, ale to jutro zapoznam się i napisze co sądzę.

Jestem po seansie Mad Max 2015 i nie wiem jak go ocenić Wink

tzn wiem, ale po kolei. Film, a dokładnie jego klimat, scenografia, modele aut i montaż są bardzo niezłe, by nie powiedzieć super. W klimacie bardziej Mad Max 2. Tom Hardy jak Max? Ja w roli Rockatansky wolę mojego ulubienica Gibsona ale Hardy też próbuje czy to mimką czy głosem udawać Gibsona więc nie jest najgorzej. Modele auta to co stworzyli ludzie od efektów duże należą im się brawa, nie są to efekty komputerowe ale wszystko jeździ naprawdę. Osobiście nie podobało mi się zakończenie, nie będę spoilerował więc napiszę tak: miał być finał i miejsce docelowe, ale chyba komuś skończyły się pomysły więc powiedział "z powrotem chłopaki zawracamy" i tak jak w Mad Max 3 czujesz, że zakończenie jest autentyczne tak tutaj ja czułem niedosyt. Może otwarta furtka do ciągu dalszego. Tak więc moja końcowa ocena na 6 oceniam na wysoką 4 Smile

Gitarzysta wymiata Very Happy

Aha i jedna rzecz, szkoda, że nie wyjaśniono, mnie to ciekawi bardzo, dlaczego Wieczny Joe tak wygląda, co mu się stało, albo kim są jego żołnierze czemu tak wyglądają itp, tak samo szkoda, że jedna z rodzicielek ginie. Taki nie potrzebny epizod? czy on coś dał?